czwartek, 7 listopada 2013

Piling

Cos wspanialego dla skory ! A taki zrobiony samodzielnie z dodatkiem letnich kwiatow przywroci nam nadzieje i radosc gdy uzyjemy go w zimowe wieczory ! Ja juz 3 rozne pilingi zrobilem i sol do kapieli :) 
Recepta jest prosta ! Podstawa to pol szkl soli ( kazda jest dobra , morska najlepsza;)) drobno zmielonej ! 1 szkl oliwy z oliwek lub z rzepaku . Czyli 1-2 proporcja. Do tego ok szklanka kwiatow! 
Kwiaty trzeba lekko podsuszyc ! Nie suszyc na pieprz! Tylko tak zeby zwiedly ale nie suche! Mozna dobierac jak sie chce i dodawac ziola koniecznie ! Piling na zime musi zawierac ziola i kwiaty rozgrzewajace ! Dla tego zawsze nalezy urzyc tymianek ! Ja zawsze kapie sie wieczorem i wtedy dobrze jest kiedy piling zawiera lawende ktora wycisza i pomaga zasnac . Dobrze jest tez dodac nagietek lekarski ktory leczy skore . Dziala kojaco na oparzenia i pomaga goic rany . Wspanialy na odparzenia . 
Gdybym szykowal piling na lato na pewno nie dodal bym tymianku . Po co sie bardziej rozgrzewac ;) letni piling polecam z mieta ktora ochladz, odswierza i pobudza oraz ze skorka z cytryny ! 
Ja dzis robilem zimowy piling wiec dodalem nagietek lekarski , tymianek , odrobinke rozmaryn , lawenda i roze ktore dostalem na urodziny:)
Wszystko razem do miksera i miksowac na gladka mase ! 
Roze podsuszone...
Obciolem im gniszdo nasienne ale zachowalem preciki z pylkiem :)
A tu gotowy piling 
Pachnie wspaniale! Mmmm lato , slonce , upal! 
Po kapieli , na czysta skore , wetrzec w siebie piling i splokac ! Splokiwac bez mydla ! Skora bedzie nawilzona jak gdyby byla nasmarowana kremem ! 
Piling ten nie nadaje sie do twarzy ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz