Z okazji urodzin dostalem , od jednego z moich ulubionych sklepow ogrodniczych Plantagen , roze ! Wybralem sobie pomaranczowe , czerwone juz mam a rozowe sa taaakie oklepane .
Wiec roze nawet dnia w domu nie postaly ;) Od razu zrobilem z nich sadzonki ;)
Glowki obciolem , przeznaczone sa na piling do ciala , a lodygi oberwalem z lisci !
Przy okazji obciolem reszte tymianku ktory tez bedzie w piling !
Nastepnie jeden patyk rozy wbilem w ziemniaka .
No i sadzonki gotowe!
Nastepnie trzeba je zakopac w ziemi do polowy dlugosci patyka i gotowe! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz